ARTYŚCI WROCEŃSCY - TADEUSZ WILK

 Tadeusz Wilk- urodził się we wrześniu 1920 roku, zmarł w czerwcu 2004 roku. Całe swoje życie spędził we Wrocance. Tylko gdy wybuchła wojna, razem ze swoimi braćmi i innymi młodymi mężczyznami, uciekł na wschód przed Niemcami w stronę Drohobycza. Jednak nie obeszło się bez spotkania z nimi. To właśnie jemu spośród pięciu braci Niemcy przystawili do głowy pistolet, bo uznali go za soldata- żołnierza- uciekiniera. To bracia wyprosili u Niemców, żeby nie zabijali go, bo nie jest on żołnierzem, tylko zwykłym uciekinierem. Trzeba było wracać do Wrocanki. Kolejne lata jego życia to ciężka praca na roli, a jedyny jego majątek to koń, którym można było zarabiać na życie. Gdy podczas frontu dom się spalił, koń wypuszczony na swobodę wrócił do niego, ale zraniony, zdechł. Cały jego majątek przepadł. Po froncie mieszkał u brata na Niżnej Łące. Gromadził materiały na nowy dom. Pozyskiwał je, tak jak inni z hangarów na lotnisku. W 1948 roku ożenił się i zaczął zarabiać na swoją rodzinę pracując w Miejscu Piastowym, następnie wykonywał płytki chodnikowe na stacji pomp w Szczepańcowej. Następna jego praca to PKS w Krośnie, gdzie wykonywał prace kowalskie i spawalnicze. W 1978 roku przeszedł na emeryturę i zajął się domowym wykonywaniem różnych pojazdów dla celów rolniczych.

Jego przygoda z rzeźbą zaczęła się w momencie, gdy jakiś chuligan potrzaskał zabytkowe figurki z kapliczki św. Jana koło cmentarza. Część figur udało się uratować i posklejane stoją w starym kościele. Brakujące figury Tadeusz Wilk postanowił wyrzeźbić. Nie kształcony w tym kierunku zaczął swoją przygodę z rzeźbą. Spod jego dłuta wyszły różne rzeźby i płaskorzeźby. Były to świątki, orły, ptaszki, konie. Najbardziej lubił wykonywać płaskorzeźby orzełków. Tadeusz Wilk wykonał figurę świętego Jana z Dukli do kapliczki na posesji pani Izabeli Zatorskiej, figurę świętego Floriana dla strażaków i wszystkie figurki do kapliczki św. Jana.

Tadeusz Wilk był samoukiem, typowym artystą ludowym. Jego prace wielokrotnie były eksponowane na wystawie w Domu Ludowym we Wrocance.

O nim opowiedziała żona Bronisława Wilk.


PRACE ARTYSTY


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.